Jak zawsze, urodziny naszych RAFOWICZÓW to święto całej RAFY.

Najpierw, na początku maja, a dokładnie … dnia tego miesiąca, hucznie bawiliśmy się na urodzinach Janka. Nie zabrakło gromko odśpiewanego STO LAT; uścisków i serdeczności było co niemiara. Solenizant zaprosił nas do słodkiego stołu, na którym królowały małe torciki ułożone w duże torty: urodzinowe muffinki. Po tych pysznościach rozpoczęliśmy taneczną zabawę.

Chcecie zobaczyć, jak obchodziliśmy dzień urodzin Janka? To ZOBACZCIE tu.

A 18 maja swoje czternaste urodziny obchodził Krzysiu. Na pysznym torcie urodzinowym zapłonęła raca i świeczki. Wszyscy złożyliśmy Krzysiowi najlepsze życzenia, a w zamian za to Krzysiu poczęstował nas śmietanowo- owocowym tortem. Po uczcie dla ciała rozpoczęliśmy ucztę duchową. I tu czekała nas niespodzianka. Na zaproszenie Rodziców Krzysia, do RAFY przybył … MINIONEK. Tak, tak! I to on zorganizował dla wszystkich RAFOWCZÓW ciąg dalszy zabawy urodzinowej. Były tańce, były zabawy, było ,,zamykanie” w bańkach mydlanych. Każdy z nas mógł wybrać i założyć na głowę maskę lub nakrycie głowy. A potem tak udekorowani stanęliśmy do wspólnego zdjęcia. Przed Krzysiem Minionek postawił jeszcze jedno zadanie: rozprawić się z PINIATĄ. Czekaliśmy na ten moment, dopingowaliśmy Krzysiowi, bo wiedzieliśmy, że w piniacie jest coś dla nas. I tak się też stało. Po rozbiciu piniaty pojawiły się pyszne czekoladki.

ZOBACZ jak świętowaliśmy dzień urodzi Krzysia.

Majowi solenizanci: Janek i Krzysiu, spisali się na medal- godnie przyjęli życzenia od swych koleżanek i kolegów, byli dobrymi gospodarzami swych uroczystości. W dużej mierze to zasługa Ich Rodziców, którym pięknie dziękujemy za wszystkie atrakcje towarzyszące tym obchodom.