Gdy Fabi był młodszy, bardzo lubił wąchać dłonie kobiet. Każda pani była mile zaskoczona Jego kulturą, kiedy brał jej dłoń i przykładał do swojej buzi w celu powąchania. Odbierane to było przez owe kobiety, jako przywitanie prawdziwego dżentelmena. Nie wyprowadzaliśmy Pań z błędu, tylko kwitowaliśmy to uśmiechem.