Kto jeszcze nie wie o tym, że czternastu RAFOWICZÓW  bierze udział w kursie baristycznym? Dziś druga odsłona tego kursu.Podczas dzisiejszych zajęć utrwalaliśmy właściwe obsługiwanie naszego profesjonalnego sprzętu baristycznego. Więcej uwagi skupiliśmy także na sztuce podawania kawy. Ten obszar nazywany jest latte art. Kolorystyka, smak, zdobienie- to tylko niektóre opanowane przez nas elementy kursu.

Podczas szesnastu (czterdziestopięciominutowych) godzin zajęć pochyliliśmy się nad następującymi zagadnieniami: kim jest barista, jaki jest jego warsztat i techniki pracy? Poznaliśmy parę faktów historycznych oraz kulturowych związanych z piciem kawy. Poczuliśmy wszystkimi zmysłami istotę kawy: jej zapach, smak, świeżość, różne gatunki, różne metody parzenia. Niezwykle interesująca była dla nas wiedza o drodze, jaka biegnie od plantacji do filiżanki.

Poznaliśmy różne metody parzenia tego niezwykłego napoju. Ćwiczyliśmy różne techniki przygotowania kawy, ucząc się dozowania, dystrybucji i tampingu. Od teraz zwracać będziemy większą uwagę na czynniki wpływające na idealne espresso. Nalewanie i wykańczanie kawy oraz napojów mlecznych – to kolejne umiejętności, które opanowaliśmy. Ważnym jest, abyśmy zapamiętali jak profesjonalnie użytkować i konserwować sprzęt.  Mamy o co dbać- ekspres ciśnieniowy i młynek stanowić będą profesjonalne wyposażenie naszej powstającej kawiarni. A nasz kurs obejmował także zagadnienia obsługi klienta w kawiarni. A czy coś Wam mówią takie określenia, jak: drip, aeropress, chemex, syfon, french press? Już Wam tłumaczymy: to alternatywne sposoby zaparzania kawy.

To był ważny czas w naszym życiu. Udział w tak profesjonalnym i ,,dorosłym” kursie był dla nas wyzwaniem, ale nie przeszkodą w doskonaleniu się. Nasza RAFA uwierzyła w nasze nowe możliwości. I uczyniła, że staliśmy się doroślejsi, bardziej samodzielni i potrzebni innym.

Teraz czas na pokaz naszych umiejętności 🙂

Tymczasem OGLĄDNIJCIE zdjęcia z dzisiejszego dnia  kursu.